PODWYŻSZENIE ALIMENTÓW

Alimenty są to regularne, obligatoryjne świadczenia na rzecz członków rodziny, polegające na dostarczaniu środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania. Zdarza się, że orzeczone alimenty nie są wystarczające i strona do nich uprawniona wnioskuje o ich podwyższenie – czy jest to możliwe? Czy zawsze wysokie zarobki oznaczają wysokie alimenty? Zapraszamy do przeczytania całości artykułu na przykładzie sprawy prowadzonej przez naszą Kancelarię.

Sprawy sądowe o podwyższenie alimentów nie zawsze kończą się uwzględnieniem powództwa w całości, ponieważ nie w każdym przypadku jest to zasadne. 

Zgodnie z art. 138 kro w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego.

Z powyższego wynika prawo każdej ze stron, w razie zmiany stosunków do żądania zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Przy czym, jak w przypadku ustalania obowiązku alimentacyjnego, tak i w przypadku jego zmiany, zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Jeden z Klientów naszej Kancelarii został pozwany o podwyższenie dotychczas orzeczonych alimentów, które jest zobowiązany uiszczać na dziecko i byłą żonę. Ze względu na pracę za granicą i wysokie zarobki, była żona wnioskowała o znaczne zwiększenie kwoty alimentów. W tym miejscu należy wskazać, że owszem podwyższenie alimentów jest możliwe, ale w przypadku, kiedy warunki na podstawie, których sąd ustalił wysokość alimentów w poprzednim wyroku ulegną zmianie.

Nasz Klient mieszkając za granicą kilkukrotnie zmieniał pracę, a także uległ wypadkowi. Założył tam nową rodzinę i ma na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci. Żyje w wynajmowanym mieszkaniu o przeciętnym standardzie, a praca, którą obecnie wykonuje nie jest stabilna. Była żona wnioskując o podwyższenie alimentów dla ich wspólnego syna oraz siebie, nie wzięła pod uwagę wszystkich okoliczności sprawy. Kierowała się jedynie tym, że były mąż ma lepszą, dobrze płatną pracę i osiąga wysokie zaroki. Powódka mieszka w Polsce z synem w mieszkaniu własnościowym i pracuje zawodowo. W sądzie zostały przedstawione dwa odmienne stanowiska – powódki i pozwanego. Powódka wnioskowała o trzykrotne podwyższenie alimentów dla siebie  (tj. o podniesienie o 1400 zł) oraz o dwukrotne podwyższenie alimentów na rzecz ich wspólnego syna (tj. o podniesienie o 1700 zł). Powód był w stanie dobrowolnie uznać powództwo, ale tylko w niewielkim zakresie, gdyż dotychczas orzeczone kwoty i tak były już bardzo wysokie. Gdyby pozwany wrócił do Polski nie stać by go było na uiszczanie alimentów w dotychczasowej kwocie.

Argumentacja pozwanej o zwiększonych kosztach utrzymania siebie oraz dziecka, pogarszającej się sytuacji gospodarczej w Polsce oraz wysokiej inflacji nie wpłynęła znacząco na decyzję Sądu. Sąd w wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę tylko o 50 zł wyższą od dotychczasowej, natomiast na rzecz syna o 100 zł wyższą, od kwoty dobrowolnie uznanej przez pozwanego. W dalszej części powództwo zostało oddalone. Sąd wyraźnie wskazał, że modyfikacja zakresu obowiązku alimentacyjnego nie może odbywać się z pominięciem sytuacji życiowej pozwanego.

Jest to niewątpliwie sukces naszej Kancelarii i po raz kolejny pokazanie, że prawidłowo podejmowane działania mogą odmienić losy klienta.
 

Łukasz Kowalski - autor

Adwokat Łukasz Kowalski – Absolwent Wydziału Prawa Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, prawnik z kilkunastoletnim doświadczeniem świadczący pomoc prawną zarówno klientom indywidualnym jak i przedsiębiorcom.

https://iwermektyna-apteka.com